„Osaczony”
Autor:
Diana Palmer
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
HarperCollins Polska
Stron:
266
Tłumaczenie:
Julita Mirska
Cześć,
kochani! Na dziś mam dla Was książkę Diany Palmer pt. „Osaczony”. Po raz
kolejny zanurzyłam się w świecei, który zaoferowała mi autorka. Już nie mogłam
się doczekać, aż ta pozycja trafi do moich łapek. Kiedy to nastąpiło, byłam
zachwycona! Sama okładka wprowadza mnie do klimatu Teksasu. Świat, który
przedstawia Diana, jest pełen niebezpieczeństw i brutalności; jest po prostu
prawdziwy i to mnie w nim zawsze przyciąga, ciekawi. Jest to moja trzecia
książka od Palmer, ale wiem, że nie należy do ostatnich. Jak zwykle pochłonęłam
ją w mig. To świetna pozycja na jeden z tych jesiennych, ponurych wieczorów,
ponadto porusza wciąż aktualny problem tego świata. Problem narkotyków.
„Miał
już dość krwawiących ran, złamanych obietnic, niespełnionych marzeń, złudzeń,
które pryskają jak bańka mydlana. Miał już dość życia”
Kolejna
znakomita książka, kolejni znakomici bohaterowie zarówno mężczyźni, jak i
kobiety. Nie zawiodłam się na tej powieści, wręcz jestem nią zachwycona. Odkąd
pamiętam, ciekawi mnie tematyka różnego rodzaju gangów, i długo szukałam
książek, które spełniłyby moje oczekiwania. Jedną z autorek poruszających ten
problem jest Diana Palmer. Nie tylko młodzież wplątuje się w narkotyki, mowa
też o starszych, uzależnionych osobach. Co kieruje takimi ludźmi? Co kieruje
ludźmi rozprowadzającymi to świństwo? Adrenalina? Zysk? Pomysł na życie? Różne
są domysły na takie zachowanie…
Po
raz kolejny zakochałam się w bohaterze autorki, czyli Colbym Lane. Urzekł mnie
swoją historią, która prawdę powiedziawszy jest przepełniona smutkiem i
samotnością. Nie spodziewałam się, że aż tak się wzruszę i zachwycę twórczością
Diany. Czytając „Osaczonego” byłam w ciągłym podekscytowaniu, adrenalinie i
napięciu. Główny bohater z pozoru może wydawać się zadufanym w sobie dupkiem,
zwykłym, aroganckim palantem, ale to tylko maska, którą musi zakładać na co
dzień. Nadzieja, jaką żywił do ustatkowania się, znalezienia kobiety swego
życia i maleństwa, które dopełniłoby szczęście, marniała z każdym dniem. Mężczyzna
upija swe smutki w alkoholu. Wydaje mu się, że nie jest mu pisane bycie
szczęśliwym człowiekiem.
Gdy
spotyka swoją byłą żonę Sarinę, coś w jego sercu zaczyna drgać. Nagle w głowie
pojawiają mu się obrazy sprzed lat, kiedy pracował dla ojca dziewczyny. Dwójka
kochanków spotyka się po latach, ponownie odradzają się w nich dawne uczucia i
pożądanie. Colby nie jest już uwięziony w szponach byłej żony, ale czy byli
kochankowie mają kolejną szansę na miłość? Na szczęście?
Zanurzyłam
się w świecie Teksasu i bohaterów bez reszty. Razem z nimi przeżywałam ich
smutki, ich radość, rozterki czy strach. Kiedy mężczyzna wkracza na terytorium
następnego zadania, które ma mu pomóc w schwytaniu przemytników, w międzyczasie
dowiaduje się, że ma córkę Bernadettę z byłą żoną. Nie dowierzał w swoje
szczęście, bo myślał, że nie miał szans być ojcem po tym, jak został brutalnie
oszukany. Czy szczęście, które odkrył, będzie trwać wiecznie? Co zrobi z wiadomością
o swojej byłej żonie, zarazem matce córki? Czy odkryje prawdę na temat jej
pracy?
Polecam
„Osaczonego” w stu procentach! Jeżeli tak jak ja szukacie w książkach motywu z
gangami, policją czy innymi ważnymi, tajnymi agentami, to ta książka jest dla
Was! Mam nadzieję, że w kolejnych powieściach
nie zawiodę się ich tematyką ani stylem autorki, gdyż dotychczas jestem
bardzo zadowolona. Mają w sobie urok, który chwyta od razu. Oby następni
bohaterowie byli tak samo cudowni jak Sarina i Colby. Nie da się nie lubić tej
dwójki!
Do
poczytania,
Arystokratka
J.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz