TOP
10 KSIĄŻEK, KTÓRE URZEKŁY NAS W 2018 ROKU!
TOP 10 WEDŁUG ARYSTOKRATKI A.:
Numer 10:
„Bang” E.K. Blair
Mocna,
odurzająca, uzależniająca, przerażająca i ostra! Taka jest właśnie ta powieść.
„Bang” zachęca aurą tajemniczości, czającego się gorącego romansu, smutkiem,
boleścią i intrygującą bohaterką, która od początku pragnie zemsty. To mocna
książka. Od pierwszych stron utrzymywana jest w mrocznej, klimatycznej
atmosferze zemsty, erotyki, władzy, pożądania oraz demonów przeszłości. Jedna z
lepszych powieści czytanych w 2018 roku.
Numer
9:
„Bez
lęku” Mia Sheridan
Kolejna
historia, która łamie serca. Książka na pewno zalicza się do emocjonalnych
bomb, które robią wielkie „bum”, pozostawiając na czytelniku małe piętno.
Historia Lily oraz Holdena pozostanie w zakamarkach mojej pamięci i serca na
zapewne bardzo długo. To nie było coś taniego, beznadziejnego i słodkiego. To
były emocje, uczucia i żywi bohaterowie z krwi i kości. Mia poruszyła w tej
powieści nie tylko wątek romantyczny, lecz także temat pewnych zaburzeń,
problem poradzenia sobie ze stratą bliskiej osoby, samotność.
Numer
8:
„Tylko
Żywi Mogą Umrzeć” D.B. Foryś
Od
samego początku książka ta aż woła do czytelnika, że od humoru i świetnych
bohaterów to się nikt nie wyrwie. Romans, demony, cudowny Gabriel, jeszcze
bardziej cudowny Kilian, niezależna Tess oraz szykująca się Apokalpisa. Kto ją
może powstrzymać jak nie najlepszy demoniczny team składający się z ciekawych,
barwnych postaci. Wierzcie mi na słowo, nie zapomnicie o tej książce jeszcze
przez długi czas, a wyczekiwaniena drugi tom będzie katorgą!
Numer
7:
„Immortaliści”
Chloe Benjamim
Powieść
ta nie pokazuje wyłącznie życia czwórki rodzeństwa, o którym jest książka.
Pokazuje o wiele więcej, niż wcześniej zakładałam; pokazuje odrobinę magii,
rzeczywistości, zwyczajnych, lecz trudnych problemów, więzi rodzinne, miłość,
poszukiwanie samego siebie, skrywanie sekretów, z którymi ciężko sobie
poradzić; pokazuje przekonania religijne, trudności w wyborze ścieżki życiowej.
Daje wgląd w codzienność „szarych”, a mimo to wyjątkowych ludzi.
Numer
6:
„Adam”
Agata Czykierda-Grabowska
Książka
powinna zabierać nas w piękny, magiczny świat. Od czasu do czasu powinna nas
oczarować, unosić na obłokach radości, wzruszeń i złości. Powinna chwycić nas
za poły koszulki i zaciągnąć wprost na emocjonalny rollercoaster. To właśnie
tego dokonał „Adam”. Sprawił, że zatraciłam się w lekturze od początku aż do
końca, nie potrafiąc wymazać z głowy obrazu ptaka zamieniającego się w chłopca,
i niewidzialnej dziewczyny, która czuła zbyt mocno.
Numer
5:
„Raz
na zawsze” Andreas Pfluger
Pozycja
pana Andreasa zaciekawiła mnie od samego początku. Nie tylko wartką akcją, ale
i bohaterami, których świetnie i umiejętnie wykreował. Każda z postaci skrywa
jakąś tajemnicę, wstydzi się jej, ukrywa, woli trzymać czytelnika w
niepewności, co takiego niesie ze sobą. Dopiero po czasie jesteśmy w stanie
bliżej poznać naszych bohaterów. Na pięciuset stronach książki dowiedziałam się
tylu rzecz, zostało rozwiązanych tyle spraw, że myślałam, iż autor nie jest w
stanie zaskoczyć czytelnika bardziej. Jakże się myliałm!
Numer
4:
„Skradzione
laleczki” & „Zaginione laleczki” Ker Dukey, K.
Webster
Ta
seria nie jest dla każdego czytelnika, co podkreślają autorki już na wstępie.
Książki poruszają takie tematy jak obsesję, gwałt, wykorzystywanie dzieci,
maniakalność, może nutkę (albo i cały kilogram) szaleństwa. Pomimo mrocznego klimatu,
powieści zawierają w sobie te elementy, które pozwalają na chwilę odpocząć od
brutalności. Erotyka i romans nie wylewają się niczym lawa z wulkanu, co jest
ogromnym plusem tych historii.
Numer
3:
„Zabić
Sarai” & „Drugie życie Izabel” J.A. Redmerski
Książki
na pewno nie wieją nudą, możemy spodziewać się mnóstwa zwrotów akcji, mieszanki
iście wybuchowej co same postacie. Ucieczka za ucieczką, niebezpieczeństwo
siedzące tuż na ogonie, zemsty, przebieranki, tworzenie nowej tożsamości,
nieprzewidywalność. Książki pochłonęłam w błyskawicznym tempie ze względu na
lekkość stylu autorki oraz fantastycznie opisaną fabułę, która wielokrotnie
zadziwia, mrozi krew w żyłach czy fascynuje.
Numer
2:
„Wtorki
z Morriem” Mitch Albom
Przede
wszystkim musimy sobie oznajmić, iż nie jest to powieść dla każdego. Jedni się
wynudzą, poszukując czegoś ekstremalnego, niesamowitego, natomiast drudzy
odnajdą w książce wielkie lekcje, sporą wiedzę na temat życia. Powieść jest,
rzekłabym, zbiorem reportaży ze spotkań autora, Mitcha, z jego dawnym,
schorowanym profesorem, który zaprasza byłego ucznia na ostatnie zajęcia w jego
domu. Z początku sceptyczny, wtedy, dziennikarz zgadza się na propozycje swego
Mistrza. Mężczyźni rozmawiają na przeróżne tematy. Począwszy od świata,
skończywszy na małżeństwie, przebaczeniu, wymarzonym dniu czy również o
pieniądzach.
Numer
1:
Seria
„Żywioły” Brittainy C. Cherry
Począwszy
od „Powietrza, którym oddycha”, aż po „Siłę, która ich przyciąga” książki
opiewają w lawinę emocji, uczuciowych bomb, które eksplodują po każdej
przeczytanej stronie. Są to powieści o trudnych tematach; spotykamy się ze
skrzywdzonymi, zranionymi duszami pragnącymi odzyskać szczęście czy miłość.
Wszystkie tomy z tej serii zachwyciły mnie do tego stopnia, że to właśnie je
wybrałam jako mój top nad topami 2018 roku. Brittainy po prostu wygrała ten rok
swoimi emocjonalnymi, pięknymi książkami.
TOP 10 WEDŁUG ARYSTOKRATKI J.:
Numer 10:
„Turbulencja” Whitney G.
Jedna z tych książek o tematyce
erotycznej, która brzmi banalnie, a zaskakuje swoją pikantnością i oczywiście
bohaterami. Sięgając po tę pozycję trzeba uważać, by przypadkiem nie zostać
pożartym przez seksownego pilota Jake’a. Podniebny lot może się okazać
niezwykłą przygodą, ale trzeba się mocno trzymać, by nie upaść. A czy Ty dasz
się oczarować Jake’owi?
Numer 9:
„Bracia
Slater. Dominic” L. A. Casey
Jedna z serii erotycznych, która
zaskakuje swoimi zwrotami akcji, poczuciem humoru i dawką śmiechu. Podbije
niejedno serce czytelniczki swoimi barwnymi bohaterami, z którymi nie sposób
się oderwać, choć na moment. Porusza w sobie kilka tematów i wciąga bez reszty.
Książka nie jest płytka ani pusta mimo tematyki erotycznej. Zaciekawiona?
Spróbuj podbić serce jednego z braci Slater.
Numer 8:
„Adam”
Agata Czykierda-Grabowska
Autorka porusza trudny temat, przy
którym nie da się nie wzruszyć ani nie zapłakać. Emocjonalna bomba, o której
nie da się zapomnieć. Gwarantowany kac książkowy. „Adam” łamie serce, a zaraz
skleja je ponownie. Zabiera w swój świat i pokazuje go najlepiej jak potrafi,
pokazuje co siedzi wewnątrz niego.
Numer 7:
„Gorączka
nocy” Diana Palmer
Jedna z tych autorek, które wciąż
pokazuje aktualne problemy tego świata. Czytając ją dowiedziałam się jak
wygląda druga strona medalu, to znaczy pokazuje, co napędza ludzi do sprzedaży
narkotyków. Pozycja, pieniądze, markowe ubrania i inne rzeczy. Diana pokazuje
konsekwencje swoich czynów. Nie mogło zabraknąć romansu pomiędzy głównymi
bohaterami. Emocjonalna, wciągająca i zniewalająca.
Numer 6:
„Pięć
osób, które spotykamy w niebie” Mitch Albom
Piękna historia pokazująca życie
pośmiertne. Inna, oryginalna wizja nieba. Autor daje swojemu czytelnikowi dużo
do myślenia, sprawia, że na moment się zatrzymuje i ma refleksję nad swoimi
czynami, czy postępowaniem. Głęboko sięga do duszy człowieka. Piękna,
wzruszająca opowieść śladami osób, które stanęły na naszej drodze i odcisnęły na
nim permanentne piętno.
Numer 5:
„Tryjon”
Melissa Darwood
Melissa jest moim odkryciem w tym
kończącym się roku. Nie słyszałam o tak innej, ciekawej i oryginalnej wizji
podziemia. Autorka zaskakuje czytelnika swoim piórem, wyobraźnią, który nie ma
dość, a wręcz domaga się kolejnej dawki przygody z bohaterami. Nie zabrakło tu
romansu, za który uwielbiam Melissę! Jeśli szukacie oryginalnej przygody w
podziemiach to „Tryjon” jest właśnie dla Was.
Numer 4:
„Poświęcenie”
Adriana Locke
Emocjonalna bomba, która wzrusza, a
nawet powoduje wodospad łez. Trudny temat, który podejmuje autorka doprowadza
czytelnika do odbioru każdej emocji, którą w sobie ma. Historia opisywana w
„Poświęceniu” nie jest kolejną łatwą książką. Trudne sytuacje bohaterów
sprawiają, że czytelnik nie może się doczekać szczęśliwego zakończenia ich
historii. Barwni bohaterowie, którzy podbijają serce!
Numer 3:
„Moja
irlandzka piosenka” Anna Olszewska
Świetna historia, w której muzyka jest
nieodłącznym jej elementem. Uwielbiam książki z tematyka muzyki, a ta podbiła
moje serce już od pierwszych stron. Można powiedzieć, że ironia, sarkazm są
nieodłączne w relacji Mii i Willa, które sprawiają uśmiech na twarzy
czytelnika. Lekka i zachwycająca lekturka. Nie da się o niej tak łatwo i szybko
zapomnieć. W moim sercu zagościła na dobre, ale wierzę, że nie jestem jedyną
czytelniczką!
Numer 2:
„Big Red Tequila” Rick Riordan
Nie mogło zabraknąć mojego ukochanego
wujka Ricka, którego pokochałam od jego fenomenalnej serii „Percy Jackson i
bogowie olimpijscy”. Kryminał, który jest świetny i pokazuje, że wujek Rick nie
spadł ze swojego poziomu. Śmiało mogę powiedzieć, że poszerza swoje horyzonty,
a każda kolejna powieść jest świetna i pokazuje, że autor odnajduje się także w
innych gatunkach. Kryminał, który napisał „Big Red Tequila” jest dowodem na to,
że można odnaleźć się w każdej tematyce. Tres Navarre jest idealnym
sarkastycznym, męskim bohaterem. W książce nie brakuje śmiechu i
niebezpiecznych akcji w roli głównej z Navarre.
Numer 1:
„To
nie ja, kochanie” Tillie Cole
Druga seria o gangu motocyklowym,
która skradła moje serce. Seria Kaci Hadesa pokazuje życie motocyklistów,
którym jestem zafascynowana. Mroczna, seksowna, pełna niebezpieczeństwa,
adrenaliny książka, która obiecuje więcej. To przejażdżka bez hamulców na
rozpędzonym rollercoasterze, która mam wrażenie nie chce się skończyć. Pochłaniająca,
wciągająca i zniewalająca seria o seksownych motocyklistach.