maja 09, 2018

Polewaj drinki niczym... "Cash"!


„Sexy Bastard. Cash”
Autor: Eve Jagger
Kategoria: literatura obyczajowa, romans, erotyk
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Stron: 328

Cześć, Kochani! Dzisiaj zajmiemy się książką Eve Jagger pt. „Cash”. Macie tak często, że tylko i wyłącznie denerwuje was główna bohaterka? Czytając „Casha” denerwowała mnie postać Savannach. Jej nieudane próby szukania partnera śmieszyły mnie, ale zarazem doprowadzały do szału. Po każdej porażce wracała i szukała na nowo. Savannach nieudolnie i dodatkowo na siłę chciała mieć chłopaka, co uważam za słabe posunięcie z jej strony. Jak dla mnie warto poczekać na wartościową osobę, a nie zabierać się za co popadnie, byleby coś mieć. 

„To właśnie różnica między potrzebą a kochaniem. Coś, czego potrzebujesz, możesz łatwo zastąpić czymś, co zaspokaja cię w ten sposób, jednak miłości nie da się zastąpić czymś innym. Miłość to coś, o co walczysz”

Cash Gardner to barman dobrze prosperującego baru Altitude. Gorący mężczyzna, który doskonale zdaje sobie sprawę ze swojego seksapilu i powodzeniu u płci pięknej, wie, jakiego drinka zaproponować i jak doprowadzić kobietę na skraj rozkoszy. Natomiast Savannah jest ambitną prawniczką, poszukującą prawdziwej miłości. Z mojego punktu widzenia te dwie strony nie powinny się złączyć, ale jak to mówią: przeciwieństwa się przyciągają. Savannah wchodząc do Altitude wpada w oko Cashowi, który nie marnuje czasu i rozpoczyna atak (oczywiście w jego ulubiony sposób: proponując dobry trunek!) Dla niego takie działania są codziennością, więc nie ma z tym problemu, nawet jeśli to oznacza, że by zdobyć kobietę, musi się z nią zaprzyjaźnić. 

„Potrzeba to nie miłość i nieważne, co z nią zrobisz, nigdy się miłością nie stanie

Jednakże, co się stanie, gdy tych dwoje wejdzie w niebezpieczny układ? Co się przydarzy, kiedy pomiędzy nimi rozkwitnie zakazane uczucie? Mimo ostrzeżeń przyjaciół Savy daje się ponieść pokusie i przekracza granicę, którą sama sobie naznaczyła. Gdy relacja zaczyna nabierać tempa, Cash stara się ukryć swoją przeszłość przed Savy. Czy próba utajenia pewnych spraw przez głównego bohatera sprawnie wychodzi, nie przeszkadzając w kwitnącemu uczuciu między postaciami? Aby odpowiedzieć sobie na te pytania, koniecznie musicie sięgnąć po drugą część z serii Sexy Bastard. 


Po raz kolejny zostałam mile zaskoczona, jeśli chodzi o postać mężczyzny. Casha. Gorący, zabawny i seksowny facet. Oczywiście, że tacy są najbardziej pożądani. Nasi typowi samcy Alfa. W moje gusta się wpisuje bez dwóch zdań. Nie zawiodłam się na tej książce, dlatego też gorąco ją polecam każdej czytelniczce, której podoba się taka tematyka! Jedyną wadą dla mnie w tej pozycji była Savannah i jej poszukiwania prawdziwej miłości. To były desperackie próby znalezienia partnera. Denerwowała mnie, że zamiast wysłuchać wyjaśnień Casha, wolała uciec niż dowiedzieć się prawdy (w takich momentach wątpiłam w jej dojrzałość). Bohaterka działała mi na nerwy, ale reszta pozostała bez skaz. Jak zawsze autorka popisała się lekkim i przyjemnym stylem, dzięki któremu szybko i przyjemnie czytało się jej dzieło. Pokochałam tę pozycję tak samo jak „Harda”. Uważam, że obie książki wyszły rewelacyjnie z rąk autorki, więc koniecznie musicie dorwać i "Casha". 

Notka od Arystokratki A.: osobiście powiem, że "Cash" o wiele bardziej wpadł w moje gusta aniżeli "Hard" i tak jak wspomniała Arystokratka J. mnie również denerwowała główna bohaterka, czasami wręcz śmiałam się z jej zachowań, ale mimo to książka wypadła naprawdę świetnie. #TeamCash! :) 

Do poczytania przy kolejnej recenzji, Kochani!
Arystokratka J.!

2 komentarze:

  1. "Harda" niedawno odłożyłam na dalsze miejsce w kolejce, bo chciałam najpierw przeczytać inne książki, ale jestem zainteresowana tą serią. Na pewno kiedyś ją przeczytam, ale na razie mam dość tego gatunku ^^

    Pozdrawiam i zapraszam:
    Biblioteka Feniksa

    OdpowiedzUsuń
  2. Biblioteka Feniksa, fakt jest taki, że erotyki naprawdę potrafią zmęczyć. Często są wręcz takie same, bez cienia oryginalności, jednak na nudny wieczór potrafią idealnie spełnić swoją rolę - dać rozrywkę, i właśnie taki jest "Hard" oraz cała seria ;)

    Pozdrawiamy,
    Arystokratki spod księgarni

    OdpowiedzUsuń

Debiut, który zwali z nóg! Trochę o "Sentymentalnej bzdurze" Ludki Skrzydlewskiej.

„Sentymentalna bzdura” Autor: Ludka Skrzydlewska Kategoria: romans/sensacja Wydawnictwo: Editio Red Stron: 574 Premiera: 12.02.2...

Copyright © 2016 Arystokratki spod księgarni , Blogger