„Egomaniac”
Autor: Vi Keeland
Kategoria: literatura obyczajowa,
romans, erotyk
Wydawnictwo: Kobiece
Stron:392
Cześć, kochani! Na dziś mam dla Was
kolejną książkę popularnej autorki Vi Keeland, pt. „Egomaniac”. Powiem Wam, że
to nie jest moje pierwsze zetknięcie z tą pisarką. Czytałam jej poprzedników,
którzy również zyskali moją aprobatę. Jak dotąd nie zawiodłam się na Vi i mam
nadzieję, że w przyszłości także nie zawiodę się na innych jej dziełach. Moim
zdaniem pani Keeland jest jedną z lepszych pisarek literatury erotycznej, ale
nie przedłużając, przystępujemy do recenzji!
„
— Cóż, nie sądziłam, że okażesz się takim kobieciarzem, egoistą i zapatrzonym w
siebie dupkiem.
Drew
spojrzał na mnie zaskoczony.
—
Co, kurwa? Przecież chciałaś, żebym ci powiedział prawdę”
Drew Jagger to ceniony prawnik
specjalizujący się w rozwodach. Kiedy po urlopie wraca do swojego biura na
Manhattanie, zostaje zaskoczony obecnością pięknej lokatorki, której w ogóle
się nie spodziewał. Mężczyzna nie jest przygotowany na to, co zaczyna się dziać
później. Tajemnicza kobieta uznaje go za włamywacza i grozi policją.
„—
Nie jesteś ciamajdą. To twój pielęgniarz pozwolił ci upaść.
—
Nie pozwoliłem jej upaść — warknął Drew. — Po prostu puściła moją rękę.
Mrugnęłam
do Romana, dając znać, że Drew miał rację, a potem powiedziałam poważnym
głosem:
—
Pozwolił mmi upaść.
—
Gówno prawda”
Emerie Rose jest młodą terapeutką
małżeńską. Wynajmuje gabinet, jak się wkrótce okazuje, od oszusta. Gabinet tak
naprawdę jest własnością Drew, o czym kobieta ma okazję się przekonać. Jest
wściekła, a zarazem zdruzgotana, bo straciła wszystkie oszczędności, na dodatek
ośmieszyła się przed cenionym prawnikiem, który swoją drogą emanuje seksowną
aurą. Mężczyzna proponuje terapeutce układ, w którym pozwoli jej korzystać z
biura w zamian za pomoc w pracy.
Oboje są jak dwa przeciwieństwa. On
niszczy małżeństwa, a ona stara się je naprawiać. Łączy ich zaledwie wspólna
przestrzeń, lecz z czasem pojawia się coś jeszcze. Czytając „Egomaniaca”
śmiałam się do rozpuku (o tak, niektóre sytuacje wręcz zmuszały do śmiechu)
przez dobrze wykreowanych bohaterów. Nie dało się nudzić tą pozycją oraz
świetnym humorem Drew. Pokochałam tego faceta od pierwszych stron. Zadziwiał
mnie, ale również intrygował. Z każdym kolejnym rozdziałem mogłam ujrzeć jego
prawdziwą twarz, prawdziwe oblicze, które skrywał za dnia za swoją idealną
maską. Nie mogłam się nadziwić, ile kryło się w nim emocji oraz chęci walki, a
także ogromnych, bolesnych ran, które jeszcze nie zdążyły się do końca zagoić.
„Egomaniac” to kolejna udana książka
wykonana przez Vi Keeland. Nie mogłam się doczekać, kiedy będzie ukazana w
Polsce, bo bardzo długo jej wyczekiwałam. Wreszcie zdobyłam swą ofiarę i
niezmiernie się z tego cieszę. Vi nie tylko świetnie opisuje sceny erotyczne,
ale też te wzruszające, emocjonalne, które sprawiają u czytelniczek potok
wylanych łez czy roztargnień. Naprawdę nie potrafiłam się nadziwić, ile krzywd
musiał wycierpieć główny bohater, dzięki czemu zrozumiałam jego postępowanie.
Współczułam mu i trzymałam mocno kciuki. W Jaggerze widać było wiele siły, ale
i wytrwałości. Jest opisany jako samiec alfa, ale ja dostrzegam w nim także
dżentelmena, którego próbuje ukryć za maską bad boy’a.
Uważam, że jest to lektura na jeden z
tych miłych wieczorów z ciepłą herbatą u boku. Na pewno nie jest tą, o której
można tak łatwo i szybko zapomnieć. U mnie wciąż siedzi w głowie nawet po
przeczytaniu! „Egomaniac” zapewni Wam dużo śmiechu, łez, strachu, ale także
wściekłości. Jest jedną z tych emocjonalnych, literackich bomb!
Do usłyszenia w następnej recenzji.
Do poczytania, querido!
Arystokratka J.
Nie mój typ literatury, stąd też nie znam autorki i nie sięgnę po tę książkę ;). Niemniej, ciekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńTo akurat typowy erotyk, także faktycznie nie dla wszystkich jest ten gatunek, jednak dziękuję za miłe słowo ;)
Usuń/J.